Dzień piąty. Dziś bardziej szosowo. Cały dzień chłodno, pochmurnie i okresowo mżawka. Chwilowy mżawkodeszcz przeczekaliśmy w pizzerii w jakiejś wiosce.
W drugiej połowie drogi kilka stromych podjazdów i zjazdów. Hamulce się same naprawiły.
Valley Spokesmen club ride starting from Heather Farm in Walnut Creek and heading south through Alamo, Danville, San Ramon, and Dublin into Pleasanton. After a refreshment stop at Specialties Cafe we returned mainly along the Blvd. The track shown here doesn't include the start and end of the ride since I started in San Ramon and met the rest of the group at Rudgear.
Dzień czwarty i trasa wzdłuż przełomu Dunajca, tam gdzie spływ tratwami. Przepiękna droga tuż nad wodą, a na wodzie tratwy, pontony i kajaki. Dookoła wysokie skały i lasy.
Zjedliśmy obiad w słowackiej Pienińskiej Chacie i gdy tylko ruszyliśmy w dalszą drogę zaczęło padać. Potem zaczęło lać.
Dotarliśmy do hotelu w Szczawnicy ale nasze bagaże jeszcze nie.
Took my godson Alex out on his 3rd kayak trip during his visit. Moved him up to the 14' Tampico - he loved the speed compared to the guest barge he was using. We put in at the usual place at Ray's Wayside and paddled upstream in search of monkeys. The trip up river covered nearly 5.5 miles and we saw hundreds of turtles and a dozen or so alligators.
Wycieczki dzień trzeci. Miały być jakieś deszcze, ale dopiero o zmierzchu się rozpadało.
W drodze z Nowego Targu do Łopusznej trochę błądzenia, trochę kamienistych szutrów, ale za to piękne widoki na Dunajec.
Malowniczy przełom Białki. Bardzo ciepło i słonecznie, mnóstwo kąpiących się ludzi.
Wycieczka dzień drugi. Cały dzień słoneczny i ciepły.
Wyjazd z rowerami kolejką na Gubałówkę. Potem długi zjazd do Chochołowa - ładnej drewnianej miejscowości. Tylny hamulec głośno protestuje ale działa.
Skok w bok na Słowację i wjazd na drogę rowerową po dawnej linii kolejowej. Droga ma 40 km od słowackiej Trsteny do Nowego Targu.
Wycieczka zorganizowana, dzień pierwszy. Wysiadamy z autobusu w Zębie - najwyżej położonej miejscowości w Polsce, po czym niespiesznie toczymy się wyznaczoną trasą do Zakopanego.
Około 30-35 wycieczkowiczów, w większości zagranicznych. Czasem my ich mijamy, czasem oni nas. Zachwycają się drewnianą architekturą. Ja też się zachwycam.
Wycieczka zorganizowana, dzień pierwszy. Wysiadamy z autobusu w Zębie - najwyżej położonej miejscowości w Polsce, po czym niespiesznie toczymy się wyznaczoną trasą do Zakopanego.
Około 30-35 wycieczkowiczów, w większości zagranicznych. Czasem my ich mijamy, czasem oni nas. Zachwycają się drewnianą architekturą. Ja też się zachwycam.
Valley Spokesmen and Chevron club ride starting from McKee Rd. in San Jose and heading to the summit of Mt. Hamilton where Lick Observatory is located.
Valley Spokesmen club ride held on odd-numbered Fridays from San Ramon Central Park and using various routes. Today we headed south into Pleasanton on the newest part of the Iron Horse trail and then returned via Foothill/San Ramon rds.