Story
Pierwszy dzień po zmianie czasu. Dłuższy dzień i w końcu ładna ciepła pogoda. Wyjazd z miasta starą siódemką - całkiem spory ruch aż do obwodnicy południowej. Potem cisza, spokój i żuławskie krajobrazy których mi od jesieni brakowało. Ruiny w Wocławach prawie przegapiłem, jakieś takie schowane za krzakami. W Miłocinie remont. Śnieżnobiałe ramy okienne biją po oczach. W Trutnowach fajna podcieniowa fotka mi wyszła :) Potem długo długo nic specjalnego, aż w końcu moje ulubione Steblewo przy zachodzącym słońcu. Potem urokliwe Koźliny, a potem jak zwykle dłużąca się droga do Tczewa.